[Blog Cande] Violettowe spotanie

06/06/2016

Poniedziałek

Violettowe spotanie

Przyjaciele, dziś przychodzę, aby opowiedzieć coś wyjątkowego, coś co przeżyłam w minionym tygodniu. W tym tygodniu niektórzy z nas byli na premierze TINI NOWE ŻYCIE VIOLETTY

Naprawdę, wszystko było bardzo emocjonujące, oglądać film robiony tą drogą, którą kocham. Ruggero śmiał się ze mnie, bo bardzo płakałam, haha, to, co mi się nie podobało to to, że Violetta i Leon nie byli razem, widziałam wszystkich ludzi, z którymi bardzo długo nie spotykaliśmy się razem, widziałam przyjaciół na wielkim ekranie. Naprawdę wszystko było bardzo piękne.

Mogliśmy zobaczyć kolejny raz przyjaźń, którą mamy między nami, która jest wyjątkowa, czas mija, ale my pozostajemy tacy sami, odnaleźliśmy siebie i naprawdę się śmialiśmy, te anegdoty są wyjątkowe. Byliśmy na premierze, Mechi, Clarita, Facu, Alba, Tini, Rugg, Toti, Jorge, Samu, wszyscy razem cieszyliśmy się filmem, potem Toti, Facu, Alba, Rugg, George i ja poszliśmy na kolację i pozostaliśmy razem aż do piątej nad ranem, słuchając, rozmawiając i śmiejąc się bez przerwy. Następnego dnia zorganizowaliśmy kolejny posiłek, by być znowu razem, byliśmy tam wszyscy i także było wyjątkowo, oni jedli sushi, ale ja oczywiście sałatkę, hahah.

Chciałam wam trochę opowiedzieć, jakie było spotkanie obsady Violetty, bo naprawdę, po 4 latach bycia razem jest bardzo trudno przestać się widywać, bo mamy wyjątkową więź, ale to było piękne dzielić te dni razem z wszystkimi, choć oczywiście brakowało wielu ludzi. Bardzo cenię przyjaźń, którą nauczyliśmy się budować z nimi wszystkimi, ponieważ zdaję sobie sprawę że są wyjątkowi i mają zasadnicze znaczenie dla mojego życia.

Źródło: http://www.candemolfese.com.ar/